Przejdź do treści
Przejdź do stopki

158 tys. euro na zabezpieczenia przeciwpowodziowe

Treść

Przez ostatnie lata Czarna Woda, przepływająca przez centrum Łącka, podczas powodzi systematycznie nawiedzających tę gminę siała postrach wśród mieszkańców. Wezbrane wody wdzierały się na obejścia, wlewały do domów. W tym roku gospodarze powinni już chyba spać spokojnie, bo dosłownie za kilka dni ruszą długo oczekiwane prace poszerzające i umacniające koryto potoku na najbardziej groźnym jej odcinku.

Łącko ma za sobą cztery duże powodzie. Zaczęło się w 1997 r. Kolejne kataklizmy dawały o sobie znać w latach 2000-2002. To, co z wielkim trudem i mozołem odbudowano i przywrócono do w miarę przyzwoitego stanu, znów zabierała groźna woda. Łączne straty tylko w infrastrukturze gminnej wyniosły blisko 21 mln zł. Najbardziej ucierpiały mosty i drogi. Poszkodowanych zostało też wiele gospodarstw.

Ogrom zniszczeń najbardziej widoczny był na łąckim rynku. Tu dawała znać o sobie Czarna Woda, na co dzień niewielka rzeczka zbierająca wody z okolic Modynia. W okresach większych, gwałtownych opadów potrafi jednak ona pokazać swój lwi pazur. Teraz nadszedł jednak czas na utemperowanie, przynajmniej w jakimś zakresie, kapryśnej rzeczki. Gmina Łącko otrzymała bowiem z Banku Światowego w ramach programu Odbudowa 158 tys. euro na zabezpieczenie przeciwpowodziowe. Kwota ta wystarczy na poszerzenie i fachowe umocnienie koryta Czarnej Wody na odcinku około 200 metrów, licząc od drogi wojewódzkiej Nowy Sącz - Szczawnica.

- Przebudowa tego odcinka winna ochronić łącki rynek przed groźbą ponownego zalania - mówi Józef Klimek, przewodniczący Rady Gminy. - Potrzebne będą jednak pieniądze na dalsze prace na odcinku około 700 metrów. Będziemy starać się o nie w kolejnych latach. Do prac przystąpimy już niebawem. Wskazany jest pośpiech, bo chcemy zdążyć przed ewentualnymi letnimi opadami.
Artykuł z Dziennika Polskiego z dn. 18-03-2003

Autor: DW